niedziela, 17 lipca 2016

Takie coś

Od czasu do czasu nachodzi mnie chęć, żeby coś plastycznie zrobić. Zazwyczaj mi przechodzi i szybko zapominam o tej chęci, ale czasami jest tak silna, że siadam i coś rysuję,wycinam,sklejam i co mi tam jeszcze przychodzi do głowy.

Jakiś miesiąc temu naszło mnie takie silne poczucie, żeby powycinać i ponaklejać i zrobić coś, co wyrazi mój stan umysłu i ducha. Wycinałam i naklejałam z dłuższymi przerwami około miesiąc. Zrobiłam kawałek i przypatrywałam się, czy chcę dalej to robić. W końcu poczułam, że tak może zostać, a jak najdzie mnie ochota kontynuowania, to przecież mogę to zdobić w każdej chwili.
Efekt na teraz jest taki:




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz