Prowadziłam ze znajomymi warsztat, na którym między innymi próbowaliśmy ustalić definicję szczęścia. Nie taką słownikową, a taką według uczestników, jak czują i jak je rozumieją na teraz. Rozmowa była niezwykle ciekawa i pojawiło się wiele składników szczęścia.
Finalnie zostały zapisane takie hasła:
Co wy na to?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz