środa, 21 września 2016

granice

Jest taki film, w którym Robert Redford chce kupić jedną noc z Demi Moore za milion dolarów, wiedząc, że ona ma męża i go kocha. Kto widział film, wie, co było dalej. Pewnie mało kto otrzymuje takie propozycje, jednak twierdzę, że dość często musimy w życiu wybierać między nagrodą/dobrą kasą/zwycięstwem a własnymi normami etycznymi. Czasami zastanawiam się, jak w konkretnej sytuacji bym się zachowała. Czasami wiem, bo podjęłam kilka decyzji, które z boku wydawały się bezsensowne, a dla mnie były jedyne możliwe.

Pokus jest wokół nas wiele i trudno się im oprzeć, a przy sprzyjających warunkach wcale się nie opieramy. Bywa też, że szara rzeczywistość bierze górę nad normami. Bywa również, że zmieniają się nasze normy i wartości. Wierzę, że warto działać zgodnie z samym sobą i przy tym nie krzywdzić innych. Tylko jak się w tym wszystkim nie zgubić? Skąd wiedzieć, kiedy się zatrzymać, powiedzieć nie? Czy zawsze coś nam w środku podpowie, że to jest nasza granica?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz