środa, 3 sierpnia 2016

Uwaga! Tylko dla dorosłych!

Zobaczyłam niedawno taką grafikę:


Zwyczajowo, przypuszczam, że jak każdy, zaczęłam myśleć o sobie w kontekście tej grafiki.

Zawsze wierzyłam, że ważny jest wiek wewnętrzny oraz poczucie, że mam w sobie chęci i energię, by zaczynać coś nowego. Jak na razie nie powstaje w mojej głowie myśl, że jestem na coś za stara. Pomysły na coś nowego pojawiają mi się co chwila i, dość często z obawami, decyduję się niektóre z nich realizować. Nie myślę też, że mamy coś dane raz na zawsze. Wierzę, że ważne jest dziś oraz poczucie, że to, co robię w danej chwili jest dla mnie ważne. Wierzę, że każde dziś jest przygodą i przyjmuje je z wdzięcznością. No proszę, pisze o wierze :)

Żeby nie było tak różowo, mam na swoim koncie porażki, smutki i ciężkie dni. Jednak zawsze nosiłam w sobie przekonanie, że to ma sens, tylko często nie potrafię go odnaleźć w danej chwili. Przyznaję, że z czasem poznałam sens wielu z tych gorszych dni, choć jeszcze nie wszystkich. Do czego zmierzam? Przyglądam się ludziom i szukam w nich inspiracji. Od kilku lat moją wielką inspiracją jest pewna dama obdarzona wielką energią i zasłużonym wiekiem (dawno temu przeszła na emeryturę). Otóż owa dama całkiem niedawno zbudowała sobie nowy dom, bo miała na to ochotę. Chcę taka być!






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz