środa, 24 sierpnia 2016

Skracać dystans czy nie?

W naszej kulturze naturalna jest potrzeba posiadania przestrzeni osobistej (w przeciwieństwie np. do Chin) oraz mówienie do siebie Pan/Pani, kiedy mało się znamy lub łączą nas tylko interesy. Zastanawialiście się, jak to wygląda u was? Czy podświadomie budujecie dystans, a może świadomie go skracacie? U mnie to był proces, dość długi i związany z poczuciem pewności siebie oraz z moim stosunkiem do innych. Kiedyś tworzyłam wielki dystans, bo sama czułam się zdystansowana do świata, zamknięta w sobie i pewna tylko w niektórych sytuacjach. Odkąd poczułam się dobrze ze sobą i zrozumiałam, że cieszą mnie spotkania z ludźmi, diametralnie się to zmieniło i teraz świadomie skracam dystans, kiedy tylko poczuję do kogoś sympatię. A że dzieje się tak często, to w efekcie całuję coraz więcej ludzi na "dzień dobry" :) Polecam!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz