czwartek, 27 października 2016

rzeczywista rzeczywistość?

Czasem, rano, wieczorem albo i w środku dnia łapie się na tym, że nie mam pewności, czy żyję w świecie rzeczywistym czy jakimś wyimaginowanym. Rozglądam się wokół i pojawia się w mojej głowie myśl: "co ja tutaj robię? dokąd zmierzam? czy to, co widzę, jest prawdą? czyją prawdą? czy chodzi o to, żebym sobie żyła czy mam mieć jakieś znaczenie dla świata?"



Potem zauważam kątem oka,  że znowu utworzył się kłak kurzu pod kanapą, biorę się za sprzątanie, zapominam o rozważaniach i bez bólu wracam do codziennych zajęć w mojej rzeczywistości-nierzeczywistości.


wtorek, 4 października 2016

to proste...

Jak często słyszysz: "to proste, łatwizna, samo się robi" itp? Jak słyszę coś takiego, to najpierw chcę to sama sprawdzić, bo doświadczenie mnie nauczyło, że co ja uważam za proste, innym może sprawić trudność i oczywiście działa to w obie strony.


Jestem dość dzielna i w dużej mierze tak zwana "Zosia Samosia", więc, o ile nie pojawia się w mojej głowie lista przeszkód i przeciwwskazań, próbuję zrobić to, co ma być takie proste według kogoś innego. Efekty bywają różne.


Czasami potwierdzam "prościznę", bo poszło mi sprawnie i intuicyjnie, czasami się poddaję i uznaję, że to "coś" zrobi ktoś lepiej i szybciej ode mnie. W takich sytuacjach przypominam sobie, że nie muszę umieć wszystkiego i nie mam powodu, by czuć się w związku z tym gorzej.

A Ty? Jak sobie radzisz z "prostymi" rzeczami?